Taaa... gierki nie najnowsze ale super i nie koniecznie na multi. Czasem może rozruszać ten temat bo na pewno wielu koneserów gier po kilku altach wraca do gier, które pozostają w pamięci. Nie wiem czy każdy wie o istnieniu takiej gry jak Evolva. Była to jedna z moich pierwszych lepszych gier TPP jakie kiedyś grałem i nadal wciąż jest na mojej topliście... rok wydania 2000 czyli mamy 8 lat na karku a mimo to proszę zobaczyć grafikę tej świetnej gry. Kilka dni temu wróciłem do gierki by raz jeszcze ponapawać się ją.
Gra opowiada o pewnej niezamieszkałe przez ludzi planecie aczkolwiek będącą pod ich obserwacją w dalekiej przyszłości... sensory wykryły w łuku asteroid coś niepokojącego i przeogromnego... nie była to kosmiczna skała aczkolwiek zarodnik wielkości pancernika... zmierzał na ową planetę. Po uderzeniu o powierzchnie zarodnik zaczyna drgać i pękać a z jego wnętrza wyłaniają się olbrzymie macki które zajmują coraz większe połacie planety. Istota wwierca się w rdzeń planety i niszczy ją powolnie i mozolnie a z macek powstają biostruktury z których powstają przypominające pajęczaki istoty, które wyżynają całą biofaune. Tak to olbrzymi pasożyt. Ludzie wysyłają na planetę najnowszy twór inżynierii genetycznej, team składający się z 4 genołowców... istot humanoidalnych wyhodowanych przez człowieka. Są silne i wytrzymałe ale ich zaletą jest przystosowywanie się do każdych warunków klimatycznych poprzez pobieranie próbek DNA żywych istot i modyfikowanie własnego na ich wzór przez co zyskują nowe zdolności... i sami nad tym nadzorujemy gdy chcemy by naszemu genołowcy wyrosły szczypce albo miotacz biobomb. Nasz cel to dowodzić teamem tak by oczyścić całą planetę z pasożytów oraz jego rdzenia czyli zarodnika. I czas na creeny:
A wy od czasu do czasu do czegoś wrócicie?
Ps: Zatrzymałem się na 2 bosie znów chyba muszę od nowa zacząć poziom bo za niski poziom życia mają moi genołowcy do walki z gostkiem. heh
Ah zapodam jeszcze może filmiki z gry bardzo dobrze oddają klimat gry.