12 poziomów na każdym jest po 200 + potworów dodatkowo na każdym jest miniboss, mało zawansowanemu graczowi zajmuje przejście jednego 20 + minut wiec zabawy jest calkiem sporo, są zróżnicowane jak w pk. Jesteś w mieście, wchodzisz do pajęczej groty, wychodzisz na parking, walczysz w niebie. Tutaj twórcy spisali się na medal.
Dreamkiller ma tez bardzo fajny patent do urozmaicenia rozgrywki. Mianowicie niektóre monstra są odporne na nasze strzały, trzeba wejść przez portal do piekła, jest to identyczny świat jak w filmie "Constatine" po wejściu w taki portal wszystko jest pokryte czerwonym filtrem, a powietrze faluje zupełnie jakby się gotowało, dopiero teraz można zabić tych przeciwnków. Przebywanie w tym równoleglym świecie po jakimś czasie zabiera hp.
Bardzo efektowne jest strzelanie z "zamrażarki" która podobnie jak w pk jest w shotgunie, nie dość, że działa jak ta w pk to jeszcze zamrożony przeciwnik się przewraca w tej pozie jakiej został trafiony. Tak samo fajnie wyglada używanie "spawarki" strumień prądu prześwietla przeciwników tak ze widać im wszystkie kości.
1. To że mam inne podejście do gier niż ty nie oznacza że musisz mnie obrażać. 2. Za obrazę admina mogę ci wyjechać jak Howard Webb z czerwoną kartką, więc wrzuć lepiej na luz.
PaindemoniumObrazam Twoje zachowanie nie Ciebie.
Na jedno wychodzi + duble point za obrażanie admina. Ale temat zamknięty (o obrażaniu więc stfu że tak powiem ).
Paindemonium