Moje wrażenia? Warto zwłaszcza dla Polaka. Kupiłeś grę z CDA za 16 zeli, innej wersji na naszym rynku nie ma, a kolekcjonerkę w pudełku musiałbyś sprowadzać zza granicy za jakieś 120-130 zeli. Niby wolę coś namacalnego jako kolekcjonerkę bo to ma jako taka wartość ale wersja cyfrowa ma kilka dobrych zalet.
Po pierwsze, jeśli kupowałeś gre z CDA to uzupełniając ją o ten element łącznie płacisz niecałe 60 zeli (gra z CDA + to). Wychodzi 2x taniej niż kupienie całej kolekcjonerki z gra na steamie czy w boxie.
Po drugie, 40 zeli może jak na paczkę materiałów to nie jest super cena, ale nie jest też wygórowana. Myślę że jest ustalona tak w miarę okej, ale ja bym się kłócił o to ze warta jest jakieś 7-8 euro. Różnica jednak jest niewielka więc nie pyskuję, cena jest ok.
Po trzecie, zawartość jest w naprawdę dobrej jakość i jest tego całkiem całkiem sporo (1.5 giga!!!!). Wszystko znajdziemy w folderze z grą w folderze z odpowiednia nazwą.
Co jest tam tak ciekawego? Oryginalny soundtrack z vocalem i bez w dużej jakość brzmienia. Miodnie, nawet okładka jest płyty jest. Troszeczkę chyba źle przycięty The Making off, w chyba 3-4 filmach (tak nie pomyliłem się, jest tam kilka filmików od 2 do 10 minut, łącznie 50 minut materiału!!!!) jakby filmik kończy się na kilka sekund za wcześnie gdy jeszcze wypowiadajacy się konczy zdanie. To chyba jakieś 3-5 sekund max ucinki, sądzę ze to wina wersji digital i oby steam uploadnoł poprawione. Nie mam pewności czy ci co kupili to na DVD tez tak mają, puściłem temat na centrum gry by się zapytać ludzi. Mamy w formie PDFa wszystkie pocztówki, postery i naklejki w wersji wysokiej rozdzielczości gotowe do wydruku i to wielokrotnego! Dla mnie bomba. Może w przypadku wersji BOX, masz namacalne pamiątki ale masz je po jednym egzemplarzu już wydrukowane. Tu wystarczy kupić specjalny (niedrogi) papier samoprzylepny do drukarki i możemy robić masę dużych i małych naklejek albo sobie nawet zrobić te postery i pocztówki (tu chyba jak chcesz mieć prawdziwą pocztówkę to trzeba mieć znajomość w drukarni albo specjalna drukarkę... tektura przez drukarkę komputerową nie przejdzie
). Jeszcze przeogromny artobook w wysokiej rozdzielczości w PDF gdzie mamy prócz kilku znanych artów z PKHD, w tym te niepublikowane, ale i od groma znanych, mniej znanych i chyba w życiu nie publikowanych i ciekawych artworków z PK Overdose. Warto obejrzeć! No i na sam koniec dwa DLCki, które są najsłabsza stroną paczki. Pierwszy dodaje nam ciekawy skin postaci do multiplayera. Mianowicie Necro... Microgiganta... nie sugerujcie się graficzką w sklepie, tutaj on wygląda inaczej. Jest fajnie wykonany ale na starcie rzucają się w oczy jego dość dziwnie małe ramiona... pewnie to z przyzwyczajenia że Necrogigant miał je większe od nóg. Najgorszy DLC to karta tarota. Odstaje graficznie to raz, niby jest srebrna i ma własny, trzeci slot tylko dla siebie wśród kart, to jej działanie jest tragiczne. Zwiększa siłę zadawanych obrażeń przez piły tarczowe (Łowcę dusz). Podczas gry jest to definitywnie nieodczuwalne, i moim zdaniem powinni zmienić efekt działania tej karty i to już bo to jest najsłabszy DLC jaki zakupiłem w życiu.
Pomimo tego tragicznego DLCka i lekkiego problemu z poucinanymi filmikami z the making off, stwierdzam że paczuszka mimo wszystko jest warta tej ceny, dla prawdziwego fana. Ktoś kto po prostu lubi Painkillera, raczej może się zawieść z powodu cyfrowych dodatków do gry i sposobu uzyskania tych materiałów, ale zarazem wersja cyfrowa daje nam tę przewagę nad pudełkowymi Collectorami, że możemy sobie to drukować i naklejać i wysyłać pocztówki ile wlezie bez obaw że niszczymy sobie edycję kolekcjonerską. Jeszcze dobrze by było gdyby całą paczkę można było otwierać za pomocą jakiegoś mini programu (tak samo filmiki) a nie że trzeba wejść do folderu steam gdzie zainstalowano grę.
Miałbym ocenić paczkę? 7+/10 jak gra na CDA... punkty zabrały wymienione wyżej problemy z filmikami, słaby DLC z kartą i sposób pozyskania paczki.